[ANALIZA] Struktura pokrycia mocą 9 stycznia 2024

Jak poinformowało PSE, 9 stycznia osiągnęliśmy nowy rekord zapotrzebowania na moc wynoszący 28660MW. Przeanalizujmy więc jego pokrycie w systemie

Polskie Sieci Elektroenergetyczne poinformowały w komunikacie, że polski system elektroenergetyczny osiągnął rekord zapotrzebowania na moc wynoszący 28 660MW o godz. 9:51 9 stycznia 2024 roku.

We wtorek 9 stycznia 2024 r. o godz. 9:51 odnotowano rekordową wartość krajowego zapotrzebowania na moc w wielkości 28 660 MW. Jest ona wyższa o ponad 1000 MW od poprzedniej wartości maksymalnej, odnotowanej 12 lutego 2021 r.

Źródło: PSE

Jak więc rozłożyła się generacja mocy na poszczególne jednostki wytwórcze oraz czy OZE pomogło nam przejść przez trudny czas?

Aby odpowiedzieć na powyższe pytania powinniśmy najpierw przeanalizować jak układał się profil zapotrzebowania na moc analizowanego dnia. Należy jednak zaznaczyć, że dane pochodzą z oficjalnej strony PSE, a ta publikuje jedynie dane z interwałem godzinnym (więc punkt szczytowego zapotrzebowania nie jest zaznaczony)

Źródło danych: PSE

Najważniejszym punktem do analizy jest godzina najbliższa zapotrzebowaniu szczytowemu, więc przeanalizujmy jak pokryliśmy zapotrzebowanie o godzinie 10:00 rano. Na początku możemy zobaczyć, jak energetyka zawodowa sterowana centralnie przez PSE pracująca na najwyższych napięciach pokryła nasze potrzeby.

Źródło danych: PSE

W ramach wyjaśnienia, jednostki wytwórcze można podzielić na 2 kategorie:

JWCD

Jednostki Wytwórcze Centralnie Dysponowane

  • Duże elektrownie podłączone do sieci przesyłowej.
  • Pracą zarządza operator systemu przesyłowego (OSP).
  • Zapewniają stabilność Krajowego Systemu Elektroenergetycznego (KSE).
  • Przykłady: elektrownie węglowe, gazowe, atomowe, wiatrowe i słoneczne o dużej mocy.

nJWCD

nie-Jednostki Wytwórcze Centralnie Dysponowane

  • Mniejsze elektrownie, raczej niepodłączone do sieci przesyłowej.
  • Nie podlegają dyspozycji operatora systemu przesyłowego (OSP).
  • Wytwarzają energię na własne potrzeby lub lokalny rynek.
  • Przykłady: elektrownie przemysłowe, elektrociepłownie, małe elektrownie odnawialne źródła energii (OZE).

Jak natomiast wyglądała generacja mocy w podziale na źródła energii, z których generowaliśmy energię elektryczną? Poniżej możecie zobaczyć 2 wykresy, przedstawiające odpowiednio strukturę generacji przez cały dzień oraz wyszczególnioną generację w godzinach 9:00-10:00:

Źródło danych: PSE, ENTSO-e

Źródło danych: PSE, ENTSO-e

Źródło danych: PSE, ENTSO-e

Widzimy powyżej że, jak w starym porzekadle,

polska energetyka węglem stoi

Elektrownie na węgiel kamienny i brunatny stanowiły prawie trzy czwarte ogólnej generacji mocy. Na powyższym wykresie możemy zauważyć, że jedynie mniej niż ćwierć generacji pochodziła ze źródeł odnawialnych (dokładniej 17,44%).

Należałoby również spojrzeć na podobny wykres oraz jak nasze jednostki wytwórcze sprostały ostatniemu rekordowemu zapotrzebowaniu – 12 lutego 2021r.

Źródło danych: ENTSO-e

Co istotne, wykres produkcji z 9 stycznia 2024 roku dotyczy jedynie jednostek lokalnych, a aby sprostać rekordowemu zapotrzebowaniu należało również wykorzystać energię od naszych sąsiadów, a bilans wymiany transgranicznej wyglądał następująco:

Źródło danych: PSE

Niezbyt odważnie można stwierdzić, że czekają nas kolejne rekordy – czy sprostamy im jednak wraz ze starzejącymi się jednostkami wytwórczymi oraz coraz większym poleganiem na energii elektrycznej jako głównego medium z którego ogrzewamy nasze domy (przez rosnące zainteresowanie pompami ciepła)? Wydaje się, że jedynym ratunkiem mogą być z roku na rok słabnące zimy, które najsilniej dają w kość naszemu systemowi elektroenergetycznemu.

W gwoli przypomnienia, poprzednie rekordy zapotrzebowania osiągaliśmy odpowiednio 12 lutego 2021 r. (27617MW) i 18 stycznia 2021 r. (27 380MW). Czy jednak szczyty letnie mogą również nam zagrozić? Ostatnie takie były 15 lipca 2021 r. (24 533MW) oraz 9 lipca 2021 r. (24 336MW).

I tą oto kończymy dzisiejszą analizę. Obserwujcie nasze social media (Facebook, Instagram, LinkedIn) oraz stronę internetową po więcej interesujących treści

Autor: Jakub Kulesza /Sekcja Analiz KNE PW